Pisanie mi nie idzie. Taka prawda :D Skoro nie potrafię się zmobilizować i napisać coś sensownego nawet raz na tydzień (a pisanie raz na miesiąc to przesada) to tymczasowo "się zawieszam" :D Od tej pory wstawiam jedynie zdjęcia, bo tak naprawdę fotografowanie bardziej mnie fascynuje niż pisanie :D Jeśli ktoś liczył na ciąg dalszy moich przepięknych opowieści to przepraszam, ale musisz poczekać. Postaram się kiedyś to dokończyć. Gdy przybędzie kochana wena :D
A teraz na dobry początek...
wstęp do Litwy...


a c.d. już wkrótce :D
Asiu, grunt by się nie zmuszać. Będziesz chciała pisać, napiszesz, poczekamy, jak trzeba będzie z miesiąc, to też. W końcu wakacje nie są po to by przed kompem siedzieć. A zdjęcia? Bardzo mile widziane :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i życzę fantastycznych wypraw, z których parę fot mam nadzieję zobaczyć :-)
Uff a już myślałem, po tytule wpisu, że całkiem kończysz prowadzenie bloga... Czekam na zdjęcia z Litwy, i dodam, że sam planuję kilka swoich zdjęć u siebie umieścić.
OdpowiedzUsuńPstrykaj jak najwięcej:)))
ojojoj ;-)
OdpowiedzUsuńto tylko zdjęcia pozostały, dobre i to ;-)
Ojojoj zobaczycie mnie od innej strony :D Może lepszej... kto wie :DD
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D